Zaczynało się od kilku stoisk a w ubiegłym miesiącu zarejestrowano ponad 60 sprzedających. W ubiegłą niedzielę natomiast, spóźnialscy sprzedający nie zmieścili się na głównym placu. Na szczęście – jak poinformowali nas organizatorzy – burmistrz zezwolił na wykorzystanie również drugiego placu. Tak więc każdy kto miał coś do sprzedania mógł spróbować swoich sił w handlu używanymi przedmiotami.
Klienci zainteresowani byli praktycznie wszystkim. Jedni przymierzali ciuchy, inni szukali drobiazgów, staroci, metalowych detali czy wyrobów z drewna. Sporym zainteresowaniem cieszył się stojący z boku zarejestrowany i „paląca na dotyk” motocykl marki BMW z 1936 roku.
Gdy zapytaliśmy właściciela, czy chce sprzedać zabytkowy pojazd, ten odpowiedział nam jedynie tajemniczym uśmiechem.
Już teraz zapraszamy na kolejną edycję Sławskiego Pchlego Targu.
Lipcowy Pchli Targ
Tradycją stało się, że w każdą ostatnią niedzielę miesiąca na terenie targowiska miejskiego odbywa się Pchli Targ.